Borowik Bachowice - Skawa Jaroszowice 3:2(0:0)

Borowik Bachowice - Skawa Jaroszowice 3:2(0:0)

W sobotnim spotkaniu odnieśliśmy zasłużone zwycięstwo. W pierwszej połowie na boisku nie działo się zbyt wiele, na bramki oraz żywszą grę przyszło nam poczekać do drugiej połowy. W 54 minucie w bardzo kontrowersyjnych okolicznościach sędzia podyktował rzut karny po rzekomym faulu Marcina Wołocha na zawodniku gości. Skawa wykorzystała szansę i objęła prowadzenie. Ledwo po wznowieniu gry, po ucieczce naszym obrońcom napastnik Skawy podwyższył prowadzenie na 2:0, tym samym straciliśmy dwie bramki w odstępie kilkudziesięciu sekund. Nie podłamało to jednak naszych graczy, w 60 minucie po akcji Ciemiery kontaktowego gola zdobył popularny Owca, czyli Grzegorz Ściera. W 70 minucie On sam popisał się indywidualną akcją i umieścił piłkę w siatce po raz drugi. W 80 minucie bohater spotkania, czyli Ściera dośrodkowywał z rzutu rożnego, a piłkę do własnej bramki wpakował obrońca Skawy. Tym samym Grzegorz do dwóch bramek dorzucił jeszcze asystę. Należy bić brawo Naszym zawodnikom za to w jaki sposób potrafili odmienić losy spotkania. 

Powiązana galeria:
zamknij reklamę

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości